Legia Warszawa musi stworzyć skład na mecz z mocniejszym rywalem. Sytuacja mistrzów Polski przypomina lawirowanie pomiędzy przeszkodami. Kto powalczy w czwartek przeciwko ekipie z Premier League? Transmisja spotkania Wojskowych z Leicester City w TVP.
Jak stworzyć skład na mecz z mocniejszym przeciwnikiem? Przed takim wyzwaniem stanął Czesław Michniewicz. Przy Łazienkowskiej zdają sobie sprawę, że rywalem będzie zespół, który lubi utrzymywać się przy piłce i skrzętnie skorzysta z każdego błędu w rozegraniu. Legii Warszawa niezbędna będzie skuteczna defensywa i koncentracja w trakcie kreacji akcji ofensywnych. Przewaga Leicester City jest spodziewana. Pozostała neutralizacja atutów i maksymalne wykorzystanie własnego potencjału. – Pieniądze nie będą grały, a niespodzianki się zdarzają. Wystarczy spojrzeć na Ligę Mistrzów, w której Sheriff Tyraspol pokonał Real Madryt. I tym tropem chcemy podążać – twierdzi szkoleniowiec mistrzów Polski.
Między słupkami Legii pojawi się inny golkiper. Młodszy, mający mniej doświadczenia. – To kłopot. Mówimy o pozycji, która doświadczenia wymaga. Legię czeka trudny mecz, ale jakie spotkanie ma wykreować bohatera, jeśli nie takie – zastanawia się Maciej Śliwowski, były piłkarz mistrzów Polski. Zabłysnąć będzie mógł Cezary Miszta, który wystąpił w dwóch ostatnich spotkaniach Wojskowych. Nie porwał w rywalizacji z Wigrami Suwałki. W konfrontacji z Rakowem Częstochowa sprokurował rzut karny. Ale walka z Anglikami będzie nową historią, a przy tym trzynastym meczem 19-latka w barwach Legii.
Miszta będzie miał pewnego rodzaju komfort, bo będzie mógł liczyć na mocną defensywę. W czasie ataków Lisów, za obronę odpowiadać ma głównie pięciu zawodników: trzech stoperów i dwóch wahadłowych zabezpieczających flanki. Trio nie podlega zmianom: Artur Jędrzejczyk, Mateusz Wieteska i Maik Nawrocki nie zawodzą i znów postarają się zatrzymać przeciwników. Wsparcie zapewnią Mattias Johansson, a także Filip Mladenović.
Kluczową rolę w czwartkowym spotkaniu mogą odegrać środkowi pomocnicy. Przy obsadzie drugiej linii niezbędny jest znak zapytania. Andre Martins wciąż zmaga się z problemami zdrowotnymi. Czy zagra przeciwko Anglikom? To wciąż nie jest pewne. W składzie spodziewać się można Bartosza Slisza, który będzie odpowiadał za destrukcję. Jeśli nie Portugalczyk, to partnerem gracza powoływanego do polskiej kadry będzie Ihor Charatin. Ukrainiec dysponuje dobrymi warunkami fizycznymi, a dodatkowo zaczyna wdrażać się w legijne założenia. Jeśli wykaże się dobrą dyspozycją, może być ważnym ogniwem w walce o kontrolę nad środkiem pola. To temat tym istotniejszy, że rywale będą osłabieni. W angielskim zespole zabraknie Wilfreda Ndidiego, który będzie pauzował za czerwoną kartkę. – To dla nas duża strata. Nie mamy zawodnika, który mógłby go idealnie zastąpić. Nigeryjczyk jest doskonały w kwestii destrukcji i odbioru piłki – uważa Brendan Rodgers, szkoleniowiec Lisów.
Jednocześnie nie można wykluczyć opcji, w której Martins będzie w stanie wystąpić i... stworzy trio środkowych pomocników. Wtedy wraz z nim na boisku powinni pojawić się Charatin oraz Slisz.
Na treningu Legii praca nad wykończeniem akcji głową. @sport_tvppl pic.twitter.com/EYbEbMpXAU
— Piotr Kamieniecki (@PKamieniecki) September 27, 2021
Rodgers nie skorzysta też z napastnika, którego przewidywał do gry od pierwszej minuty. Kelechi Iheanacho wyeliminował się z meczu z Legią praktycznie na własne życzenie. Nigeryjczyk pomylił paszporty, wziął zły dokument i nie został wpuszczony do Polski przez Straż Graniczną. Taryfy ulgowej nie było, bo zawodnik nie był w stanie odpowiednio się wylegitymować. Piłkarz przyleciał do Warszawy w środę wraz z całą drużyną i jeszcze tego samego dnia musiał wrócić na Wyspy Brytyjskie.
Nie zmienia to faktu, że angielska drużyna przystąpi do spotkania w Warszawie z perspektywy faworyta. – Doceniam organizację gry Legii. Uważam, że Polacy osiągnęli fantastyczny wynik w Moskwie, a dodatkowo na własnym stadionie wspierają ich głośni kibice. Ale potrafimy się adaptować do takich sytuacji i będziemy chcieli wygrać – zapowiada trener Leicester City.
Legia (przewidywany skład): Miszta – Jędrzejczyk, Wieteska, Nawrocki – Johansson, Slisz, Charatin, Mladenović – Kastrati, Josue - Emreli.
Mecz Legii z Leicester City rozpocznie się w czwartek (30.09) o godzinie 18:45. Spotkanie będzie można obejrzeć na TVP 2, a także poprzez TVPSPORT.PL, aplikację mobilną, a także Smart TV. Na razie mistrzowie Polski liderują w swojej grupie. Zdecydowała o tym wygrana 1:0 ze Spartakiem w 1. kolejce fazy grupowej Ligi Europy.
2 - 2
Fenerbahce
5 - 2
FC Twente
19:00
Bodoe/Glimt/Lazio
19:00
Lyon/Manchester United
19:00
Tottenham Hotspur/Eintracht Frankfurt
19:00
Rangers/Athletic Bilbao
18:00
Zwycięzca SF 2